Kategorie
Wieści

OCR powraca z kickstarterowym projektem… / aktualizacja

Final Fantasy VI Balance and Ruin… i już pierwszego dnia udaje im się zebrać kwotę trzydziestu tysięcy dolarów, dzięki której projekt zostanie zrealizowany. Dnia drugiego przekroczyli założony próg 45 tysięcy i teraz każda osoba która zdecyduje się na (lub już to zrobiła) fizyczną kopię – dorzuci powyżej 50$ – otrzyma także tłoka Final Fantasy VII: Voices of Lifestream.

Grupa OverClocked Remix, już w sierpniu tego roku podjęła się zbiórki pieniędzy aby ich nowy projekt, Final Fantasy VI Balance and Ruin otrzymał możliwie najlepsze brzmienie, jak również przepiękne wydanie płytowe. Wcześniej zdarzało się ORCowi organizować podobne akcje, ale popularność serwisu kickstarter oraz możliwości jakie on daje, sprawiły iż wciągu kilku dni zebrali kwotę przekraczającą wszelkie oczekiwania. Niestety małe nieporozumienie na linii OCR – Square Enix, sprawiło iż projekt zniknął na dwa miesiące z sieci.

Tym razem, mając już zielone światło od właściciela praw autorskich do kompozycji Nobuo Uematsu, OCR zaserwuje nam pięciopłytowy album, mieszający wszelkie możliwe style muzyczne. Wersja cyfrowa, będzie jak zawsze darmowa, gotowa do pobrania w okolicach 18 grudnia, czyli w dniu dwudziestej piątej rocznicy wydania pierwszej gry z serii Final Fantasy. W formie płyty CD album ukazać się ma w pierwszym kwartale 2013 roku, a ilość fizycznych nośników jest limitowana do 2000 sztuk . Po trzech dniach zostało poniżej połowy egzemplarzy – w tym tylko jedna trzecia płyt „w najniższej cenie”.

Kiedy projekt wystartował po raz pierwszy miałem dość mieszane uczucia co do wrzucenia kilku dolarów. Nie każdy album OCRa jest na tyle dobry abym chciał wydać na niego 50$, lecz lista osób które biorą udział w tworzeniu remiksów – Jake „virt” Kaufman (Double Dragon Neon), Danny Baranowsky (Super Meat Boy), Andrew Aversa (Soulcalibur V, Fittest, Return All Robots!), djpretzel, Mattias Häggström Gerdt – oraz myśl, iż Voices of Lifestream to jeden z lepszych albumów kolektywu, który także powstał pod dyrekcją zircona, zachęciły mnie do wydania pieniędzy. Zresztą jest to jedna z niewielu okazji, zdobycia czegoś unikatowego, wręcz kolekcjonerskiego w stosunkowo niewielkiej cenie… bo czym jest 150 zł za 9 płyt?

Wspierając kickstarterową akcje możemy otrzymać coś więcej niż 9 płyt z muzyką z serii Final Fantasy. I tak, osoby które zapłacą 10$ lub więcej dostaną możliwość ściągnięcia autorskiego albumu Jimmiego Hinsona (Mass Effect 2) pt. Impostor Nostalgia. Przy wpłacie co najmniej 25$ otrzymujemy kolejne albumy – Antigravity zircona, oraz ścieżkę dźwiękową z gry Super Meat Boy Dannego Baranowskiego. W wyższych pułapach cenowych możemy zgarnąć podpisane kopie Final Fantasy VI Balance and Ruin, jeszcze więcej albumów normalnie nie dostępnych na CD – za 100$ Sonic the Hedgehog: The Sound of Speed; za 250$ Donkey Kong Country 2: Serious Monkey Business; za 500$ NiGHTS: Lucid Dreaming, z autografem Level99, lidera projektu; za 1000$ Final Fantasy IV: Echoes of Betrayal, Light of Redemption – otrzymać wpis do książeczki, czy tzw. Backstage Pass umożliwiający wstęp na skypowe konferencje twórców.

[Aktualizacja]

Ponieważ ilość zebranych funduszy przekroczyła już o 200% wymaganą kwotę, OCR założył sobie kolejny próg jakim jest sto tysięcy dolarów. Gdy ten zostanie przekroczony, każdy kto zakupił tłok Final Fantasy VI Balance and Ruin, poza Voices of Lifestream na CD, otrzyma także w formie fizycznej dwupłytowy album Final Fantasy: Random Encounter.

Kategorie
Wieści

Cyberpunkowa podróż zircona

zircon - Identity SequenceAby dorzucić się na nowy, kickstarterowy, (growo)muzyczny projekt nie musiałem myśleć długo. Szczerze mówiąc, nie przeczytałem ani linijki – poza tytułem – a mój portfel już wiedział, iż z początkiem nowego miesiąca uszczupli się o kilkadziesiąt dolarów.

Mowa o Identity Sequence, autorskim projekcie zircona (Andrew Aversy), nad którym kompozytor pracuje już od pięciu lat. Oczywiście cała akcja ma na celu zebranie kwoty (w tym wypadku czterech tysięcy dolarów), potrzebnej na wydanie albumu na CD. Ponieważ cenię jego wcześniejsze dokonania, zarówno te OCRowe, te solowe (Antigravity, Unearthed, Fittest) jak i te komercyjne (Soul Calibur V, Super Street Fighter II Turbo HD Remix), bez zastanowienia kliknąłem „Back This Project”, a po przesłuchaniu co autor ma do powiedzenia, oraz fragmentów utworów – zaprezentowanych na końcu filmu udostępnionego na stronie projektu – utwierdziłem się w przekonaniu, iż nie zrobiłem źle.

Identity Sequence ma być swego rodzaju kontynuacją Antigravity, jednego z pierwszych autorskich albumów zircona. Muzyk trzyma się swego ulubionego stylu, który sam określa jako „organic electronic dance music”, a tłumaczy go w ten sposób:

(Album) To moja interpretacja wzajemnego oddziaływania otoczenia, ludzi i maszyn – to jak nasze czyny i emocje ewoluują dzięki rozwojowi technologicznemu, a kiedy pozostają bez zmian. Starając się być bardziej precyzyjnym, jest to połączenie takich gatunków i brzmień jak progressive trance, dubstep, drum and bass, breakbeat, atmospheric downtempo oraz wielu innych bardzo rytmicznych, elektronicznych podgatunków, wplecionych w spójny zbiór utworów, który powinien być słuchany w całości.

zircon do udziału w współtworzeniu swej muzycznej podróży w przyszłość, zaprosił kliku gości. Poczynając od wokalistów, Jillian Aversy (autorka tekstów piosenek do IS), oraz Chrisa Gordona (grającego także na gitarze akustycznej; a na marginesie wspominając, jego oficjalna strona posiada bardzo fajny slogan), poprzez muzyków Juana Medrano (gitara elektryczna), oraz Jeffa Balla (skrzypce/altówka) oraz solisty altowego Dana O’Neilla, kończąc na męskim chórze – the Philadelphia Men’s Chorale.

Aby otrzymać płytę CD, wystarczy wydać 20$. Jak zaznacza autor, będzie to tłoczona płyta, z pełną poligrafią i notką kompozytorską. Oczywiście, jak na kickstartera przystało, zależnie od finansowych możliwości, dając mniej/więcej, możemy zakupić także inne albumy (zarówno cyfrowe, jak i takie na fizycznym nośniku), oraz przedmioty związane z Identity Sequence – m.in. plakat z grafiką okładkową, wykonaną przez Jessie Lama w formacie 11×18 cali, czyli trochę większym niż A3.

Moim celem jest stworzenie świata, lub nawet wszechświata, który otoczy słuchacza i przeniesie go daleko poza świat realny.~ zircon

Kategorie
Wieści

Opowieść o mieczu i duszy nr 5

Eminence Symphony Orchestra na swojej stronie internetowej podało informacje na temat ścieżki dźwiękowej do Soul Calibur V, oraz umożliwiło przedpremierowe zamówienie albumu.

Na trzech płytach znajdziemy 56 utworów, skomponowanych przez sześciu kompozytorów – Junichiego Nakatsuru związanego z twórcą gry – Namco, etatowego kompozytora serii Soul Calibur, Hirokiego Kikutę znanego głównie z kompozycji do Seiken Densetsu 3, Tomokiego Miyoshi, 18-sto latka który wraz z piątą odsłoną bijatyki zadebiutuje w świecie muzyki z gier, oraz Chrisa Velasco (seria God of War), Inona Zura (Dragon Age, Icewind Dale II) i Andrew Aversa (Monkey Island 2: Special Edition).

Cała muzyka została nagrana przy udziale Eminence Symphony Orchestra, pod dyrygenturą Philipa Chu, której założycielem jest Hiroaki Yura biorący także udział w nagraniach a zarazem czuwający nad brzmieniem najnowszej odsłony serii Soul Calibur. Wśród wykonawców znajdziemy także Jem Harding, Zane Banks, Huw Jones (artyści, soliści ESO), Eminence Symphonic Choir, oraz sopranistkę Jillian Aversa (Halo: Combat Evolved).

Edycja limitowana albumu ma zawierać dodatkową płytę DVD zawierająca dokument o tworzeniu ścieżki dźwiękowej, 20 stronicową książeczkę zawierającą przypisy, oraz dodatkowe karty z ilustracjami postaci z gry. Soundtrack ma zostać wydany 31 stycznia 2012 roku, a zamówienia przedpremierowe można wykonywać ze strony ESO Jego cena to 4890 jenów, plus dodatkowe 1500 jenów za przesyłkę (około 300 zł, wymagane konto w serwisie PayPal).